Niesamowite jak z czarnoziemu, miejscami porośniętego chwastami, wreszcie udało nam się stworzyć ogród. O trudach związanych z projektowaniem, dbaniem o zieleń i pielęgnacją trawy, z pewnością powstanie oddzielny post, dzisiaj jednak chciałam Wam w końcu zaprezentować mini świat naszych Chłopców zamknięty w ogrodowym domku.
Czy wiecie co jest najcudowniejsze w rodzicielstwie? Mogłabym opowiadać o tym godzinami… Dzisiaj skupię się na możliwości spełniania dziecięcych marzeń po narodzinach własnego Potomstwa. Jednym z takich moich największych życzeń był domek na drzewie, który już sam w sobie wydawał mi się czarodziejski i magiczny. Magią dzieciństwa staram się wypełniać świat Chłopców dlatego przed wszystkimi planami związanymi z ogrodem na pierwszym miejscu postawiliśmy przede wszystkim na przestrzeń tylko dla Nich.
Muszę Wam przyznać, że nad wyborem tego jedynego, spędziliśmy kilka dobrych dni gdyż internet oferuje naprawdę ogromne pole do popisu w tej kwestii. To czym zawsze się kieruję podejmując takie decyzje jest wygląd i pierwsze wrażenie (90% moich zakupowych decyzji wynika z faktu, że albo dany artykuł do mnie przemówił albo pozostał obojętny). W przypadku Piotra sprawy wyglądają zupełnie inaczej: analiza, precyzja i pewność…,bez tych czynników żaden z poważniejszych zakupów w naszym domu nie miał miejsca.
Tata szukał więc domku solidnego, bezpiecznego i takiego który przetrwa wszystkie ewentualne huragany i anomalie pogodowe a kiedy przedstawił nam okrojoną listę spełniającą wymagania, mogliśmy wybrać ten, który zwyczajnie nam się spodobał.
Ten, który możecie zobaczyć poniżej, mało przypomina wersję która do nas przyjechała. Po złożeniu przyszedł czas na personalizację czyli wybór dachu, malowanie i to na co czekałam z Chłopcami najbardziej…urządzanie! Pomysły były dwa: domek dla badacza lub majsterkowicza – to dwa motywy przewodnie ostatnich zainteresowań Chłopaków. W domku brakuje jeszcze kilku elementów, które Im obiecałam ale one są bardziej w mojej gestii gdyż należą do projektów DIY. A Wy, prosiliście mnie o zdjęcia więc wstawiam.
Jeśli zastanawiacie się nad kupnem lub budową domku dla swoich pociech – szczerze polecam. Pozwólcie jednak Dzieciom na urządzenie go według Ich własnych upodobań. Zastanówcie się wspólnie czy wolą mieć w nim kuchenkę, narzędzia, samochody a może w przypadku dziewczynek będą to lalki? Prawdziwa zabawa zaczęła się dopiero po spersonalizowaniu Ich pierwszej kawalerki;) gdyż domek sam w sobie nie stanowi atrakcji na dłużej. Dzieci muszą mieć w nim zajęcie.
Po każdym z wpisów dostaję od Was dziesiątki zapytań, gdzie wynajduję poszczególne artykuły. Od dzisiaj ułatwiam odpowiedz zarówno Wam jak i sobie i pod każdym z artykułów umieszczam linki do poszczególnych sklepów:
magiczny plakat: Żyrafy z Szafy
zestaw majsterkowicza dla młodszego dziecka: Nefere
zestaw narzędzi w teczce: Fabryka Wafelków
półka do zawieszenia “telewizor”: Up Warsaw
girlanda: tu
skuter (absolutny ulubieniec Borysa): tutaj dostępny
krasnal, taczka, skrzynia: targ staroci (ostatnio odwiedzam namiętnie)
fot. Michał Ciucias
prawdziwa magia! przypomina mi to leśny świat, taki domek krasnoludków. Masz dar, potrafisz czarować pięknem. Zazdroszczę Twoim Chłopcom.
wyczułaś;))) uwielbiam leśne klimaty.
Bajka! Az zachciałam taka bajkę stworzyć swoim dzieciom;)
Gosiu,
cudowny ten domek. Gratulacje wspaniałego pomysłu 🙂
dziękuję;)
Domek jest piękny. Świetnie się prezentuje w ogrodzie, a maluchy na pewno mają dużo frajdy 🙂
oj tak;)
Domek bajka! Niesamowity:) I to wyposażenie! Ja właśnie projektuje (oj, zdecydowanie za wielkie słowo) domek dla moich dziewczynek. Czy Wasz domek gdzieś zakupiliście, czy sami od podstaw tworzyliście?
surowy szkielet kupiliśmy gotowy;)
Witam,gdzie mozna kupic taki szkielet domku?
Bajka! Dzięki za namiary na plakaty, są fenomenalne.
tez je lubię;)
sama chciałabym mieć taki domek… na pewno jak syn podrośnie to tata i dziadek mu wybudują 🙂
Witam. Skąd domek?
Świetny domek. Radocha dla najmłodszych.