Obiecywałam, że w tym roku wiele będzie się u mnie działo w tematach wnętrz, remontów i metamorfoz pomieszczeń. No to dzisiaj mam dla Was mały przedsmak wielkichi zmian. Przedstawię Wam część mojej odświeżonej łazienki a dokładniej element, który sprawił, że stała się ona jeszcze bardziej komfortowa i funkcjonalna.
Nie wiem jak u Was ale w moim przypadku bywają dni wyczerpujące i na tyle aktywne, że marzę jedynie o długiej kąpieli w domowej wannie. Uwielbiam tę formę relaksu i uważam, że wanna potrafi przejąć wszystkie napięcia i smutki nagromadzone w ciągu dnia. Do pełni szczęścia potrzebowałam jedynie mebla, który by tą przestrzeń łazienkową zorganizował. Potrzebowałam miejsca po pierwsze na dobrą książkę, a po drugie na kosmetyki i świeczki zapachowe, które dodatkowo wprowadziłyby odprężający klimat do mojej przyciemnionej łazienki. Wymyśliłam więc sobie tacę na wannę, która doskonale wypełnia przestrzeń całego wnętrza. Zobaczcie jakie to proste. Zapraszam do oglądania video, które stworzyłam dla marketów Bricomarche:
Do wykonania TACY NA WANNĘ wykorzystałam:
- 2 płyty sosnowe
- metalowe rączki w stylu vintage
- kilka wkrętów
- wiertarko-wkrętarka
- impregnat VIDARON (kolor-palisander)
- pędzel
- drewniane listewki
Sposób wykonania TACY NA WANNĘ:
2 płyty/deski sosnowe (nie znalazłam jednej o tak dużych wymiarach) skręć ze sobą od strony zewnetrzenj z pomocą listewek drewnianych. Odwróć konstrukcję i wybierz miejsce na stojak do utrzymania książek lub magazynów. Listwy na stojak przymocuj wkrętami od spodu. Całość pomaluj dwukrotnie impregnatem Vidaron. Zdecydowałam się na kolor “palisander”, który doskonale współgra z pozostałymi meblami. Na koniec przymocuj metalowe rączki, które nie tylko zdobią tacę ale ułatwią Ci także podnoszenie tacy na przykład w celu umycia wanny.
A tak prezentuje się gotowa taca w mojej odmienionej łazience. Mebel okazał się nie tylko funkcjonalny ale też wprowadził do wnętrza klimat błogiego odpoczynku. Jakkolwiek to nie zabrzmi, to muszę Wam powiedzieć, że uwielbiam spędzać tu swój czas. Niebawem zaprezentuję Wam zdjęcia całej łazienki, w której nie mogło zabraknąć uwielbianych przeze mnie ostatnio kwiatów i złotych dodatków a także dekoracji zaczerpniętych rodem z motywu Urban Jungle.
Mam nadzieję, że mój projekt przypadł Wam do gustu! Jego wykonanie zajmie Wam góra pół godzinki. Zmieniając kolor drewna i kształt rączek, możecie dopasować efekt finalny do Waszych upodobań.