Mam nadzieję, że Wasze zmagania remontowe przebiegają bez większych zakłóceń. A jeśli zabrakłoby Wam inspiracji i ciekawych patentów do wnętrz, to przychodzę dzisiaj do Was z totalnie nowym projektem! Znowu będziemy burzyć ściany i tworzyć nowe rozwiązania. Znowu wzięłam się za totalną metamorfozę starego domu! 

“Warmia Family House” – nowy cykl przedstawiający generalny remont domu na Warmii

Jak doskonale wiecie, remonty i spektakularne metamorfozy wnętrz to mój żywioł! Kocham nadawać drugie życie szczególnie miejscom, które większość spisała dawno na straty. Po sukcesie cyklu, w którym przedstawiałam remont ponad 120-letniego siedliska, a o którym pisały niemalże wszystkie magazyny wnętrzarskie, nie mogłam długo siedzieć bezczynnie. Tym razem wzięłam “pod swoje skrzydła” absolutnego giganta: dom którego metraż przekracza 300 metrów kwadratowych i który wymagał naprawy i wymiany niemalże wszystkiego za wyjątkiem murów. Do tego doszła konieczność zagospodarowania olbrzymiego ogrodu i stworzenie elewacji budynku. Ten projekt był realizowany przez ostatnie pół roku w dobie inflacji, szalejących cen materiałów budowlanych i wielkiego boomu na rynku budowlanym. Mam poczucie, że skoro udało się wykończyć ten dom w 100% założonych celów, to żaden generalny remont nie jest już mi straszny. Mam także nadzieję, że tak jak w przypadku cyklu: “Siedlisko LadyoftheHouse”, ten dom stanie się dla Was i tym razem: kopalnią patentów i wnętrzarskich inspiracji. A jakoże nieruchomość umiejscowiona jest w genialnym położeniu na Warmii, to nie obejdzie się także bez wspaniałych widoków.

Stary dom przed remontem

Pierwsze co mi “przyszło do głowy”, wchodząc do tego domu to określenie: “poligon doświadczalny”. W jednym miejscu mieliśmy nierówno położoną szpachlę, w drugim pomieszczeniu wcale jej nie było…W całym domu na ścianach mogliśmy spotkać trochę zieleni, trochę czerwieni i przewagę żółci. Po ekspertyzie okazało się jednak, że problemem tego domu nie są jednak jedynie aspekty wizualne, gdyż jedyne co spełniało w budynku normy budowlane to…mury. Dom chylił się ku upadkowi i myślę, że był to ostatni moment na jego kapitalny remont. W trakcie 5 miesięcy – wymienione zostały wszystkie okna, instalacje hydrauliczne, elektryczne, kominowe i wentylacyjne. Powstało całe mnóstwo punktów świetlnych, a także zostały burzone niektóre ściany. Reszta to typowe prace wykończeniowe. Każdy cykl remontowy zaczynam od najważniejszego pomieszczenia w domu, czyli kuchni. Nie inaczej jest tym razem. Zapraszam do oglądania:

Generalny remont kuchni – Warmia Family House odc.1

Patenty na udany projekt kuchni

ZABUDOWA

W przypadku tej kuchni, która wbrew pozorom jest naprawdę niewielka – nie wchodziły w grę gotowe rozwiązania. Myślałam przez chwilę nad tym aby kupić gotową kuchnię modułową ale odbyłoby się to dużym kosztem wobec funkcjonalności i aspektów wizualnych. Zdecydowałam się na zabudowę kuchenną na zamówienie u stolarza. W swoich projektach stawiam na rozwiązania, które się nie starzeją. Chwilowe mody i trendy we wnętrzach mijają, a remont kuchni to jednak coś na co nie pozwalamy sobie zbyt często. Zależało mi aby wszystkie elementy były w kuchni możliwie ponadczasowe. Postawiłam na białe, stylizowane fronty. W dodatkach dominuje złoto szczotkowane (różni się od tradycyjnego – bardziej matowym wykończeniem). Złote są uchwyty na szafkach, kran i rączka od piekarnika.

BLATY I ZLEW

W kuchni są też piękne blaty granitowe, które doskonale korespondują z kolorystyką mebli. Blaty są kamienne, czyli trwałe. Takie blaty przetrwają niejedną formę kulinarnej ekspresji. można na nich wyrabiać ciasta i nie trzeba martwić się o nadmiar wilgoci. Zdecydowałam się także na zlew podwieszany od środka. Co nam to daje? W przypadku zlewu montowanego w ten sposób bardzo łatwo jest utrzymać porządek w kuchni. Wystarczy zamieść ręką wszystkie okruchy do środka i nie ma obaw o to, że paprochy zostaną gdzieś wokoło zlewu. Albo, że przykładowo z czasem zacznie nam wypadać silikon z przestrzeni pomiędzy zlewem a blatem.

ŚCIANY W KUCHNI

W kwestii odporności w kuchni, to okazuje się także że wcale już nie musimy sobie “wykaflowywać” przestrzeni narażonych na wilgoć czy zabrudzenia. Mam tu na myśli głównie obszar pomiędzy blatem a szafkami kuchennymi. Do tej pory zawsze była to dla mnie najbardziej problematyczna kwestia, gdyż trudno było dobrać płytki/kafle spójne z frontami szafek i blatem. Okazuje się, ża mamy na rynku farbę odporną na wilgoć, ceramiczną i plamoodporną, dzięki której bez trudu usuniemy wszelkie zanieczyszczenia: Magnat Ceramic Kitchen&Bathroom , którą doradziła mi Anna Szymaszek specjalistka z firmy Śnieżka.

anna szymaszek

OŚWIETLENIE

Genialnym patentem w kuchni są różne źródła światła, które doceniamy szczególnie o zmroku. Kluczem tego typu rozwiązań jest dobór tej samej barwy światła, w przypadku tego wnętrza jest to ciepłe światło. Mamy oświetlenie sufitowe, lampy przy oknie, podświetlane meble, a nawet podświetlany okap, które doskonale doświetla stanowisko robocze. Niekwestionowanym źródłem światła dziennego są też okna. Jeśli jesteście na etapie projektu kuchni, to zaufajcie mi na słowo: nie ma nic lepszego od okna nad zlewem kuchennym. Szczególnie jeśli tym samym mamy widok na piękny ogród lub jak w tym przypadku…spacerujące konie sąsiada.

remont kuchni

 

 

Dzięki kapitalnemu remontowi kuchni, ten dom rozpoczął zupełnie nowy etap swojego życia. Wierzę, że kuchnia stanie się przytulną oazą i miejscem wielu smakowitych historii.

Do zobaczenia w kolejnym odcinku z “Warmia Family House” – ten dom Was jeszcze mocno zaskoczy!