Z okazji zbliżającego się jednego z moich ulubionych świąt… Tłustego Czwartku, mam dla Was przepis na puszyste pączki z dziurką, popularnie zwane DONATAMI, czyli pyszne, kolorowe i obłędne w smaku pączki, którym nikt nie będzie się w stanie oprzeć!

W tym dniu zasada jest prosta: jeśli ktoś w Tłusty Czwartek nie zje choć jednego pączka, faworka, ciasta lub oponki…przez pozostałą część roku, będzie go prześladować pech! Nie wiem jak Wy…ale ja lubię szczęściu pomagać i z pewnością nie zbagatelizuję tak pięknej tradycji;) Tym bardziej, że trudno jest przejść obojętnie obok tak obłędnego przepisu, który dla Was przygotowałam!

Przygotowanie donatów według poniższej receptury zajmie Wam około 3 godziny, za to gwarantuję, że pokochacie ten przepis! A ponadto będziecie mogli na bazie niego zrobić również tradycyjne pączki z nadzieniem. Amerykańskie donaty to nie tylko genialny smak i prawdziwa rozkosz dla wielbicieli słodyczy ale także nieograniczona możliwość tworzenia! Przed przystąpienie do wyrabiania, zastanówcie się jakie wariacje kolorystyczne chcecie uzyskać. A także przygotujcie kilka różnych posypek. Sprawdzą się tutaj kruszone pistacje, migdały, wiórki kokosowe czy kandyzowane skórki owoców.

Amerykańskie PĄCZKI Z DZIURKĄ tzw. DONATY składniki:

  • 500 g mąki pszennej najlepiej luksusowej
  • 250 ml mleka
  • 50 g świeżych drożdży
  • 3 łyżki cukru
  • 1 jajo
  • 4 żółtka
  • 50 g roztopionego i ostudzonego masła
  • 2 łyżki spirytusu
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 1 litr oleju rzepakowego do smażenia lub dobrego smalcu
  • opcjonalnie: lukier gotowy (lub według przepisu poniżej), cukier puder

Amerykańskie DONATY przepis:

  1. Mleko delikatnie podgrzewamy, dodajemy do niego pokruszone drożdże, 1 łyżkę mąki i 1 łyżkę cukru. Mieszamy i pozostawiamy na wyłączonym ale wciąż ciepłym palniku, pod przykryciem na około 15 minut (do czasu spienienia drożdży).
  2. Mąkę przesiewamy do bardzo dużej miski (im większa, tym ciasto będzie w niej lepiej rosło), dodajemy sól i cukier waniliowy
  3. Żółtka i jajko ucieramy z 2 łyżkami cukru na puszystą pianę.
  4. Do miski z mąką wlewamy wyrośnięte drożdże i delikatnie mieszamy łyżką. Następnie dodajemy ubite jajka i znowu mieszamy. Całość dokładnie wyrabiamy ręcznie przez około 15 minut. Na wypadek gdyby ciasto było zbyt gęste, możemy dodać do 3 łyżek ciepłego mleka. Ciasto jest gotowe gdy swobodnie odstaje od dłoni.
  5. Do gotowego, wyrobionego ciasta dodajemy spirytus oraz roztopione wcześniej i ostudzone masło. I wygniatamy do całkowitego połączenia się wszystkich składników.
  6. Miskę z ciastem przykrywamy i odstawiamy w ciepłym miejscu (np. przy kuchence lub grzejniku) na minimum 1 godzinę.
  7. Blat/stolnicę posypujemy mąką, wykładamy na niego ciasto i rozpłaszczamy je na placek o grubości 2 cm.
  8. Z pomocą ostrej szklanki wycinamy kółka. A z pomocą malutkiego kieliszka wycinamy środek w naszych krążkach. Resztki ciasta zbieramy, zagniatamy i ponownie rozpłaszczamy aby wylepić kolejne krążki. Powtarzamy aż do wyczerpania ciasta.
  9. Nasze gotowe krążki z dziurkami równomiernie rozkładamy na stolnicy, przykrywamy ściereczką i czekamy minimum 30 minut do wyrośnięcia. W połowie wyrastania, rozgrzewamy olej w szerokim garnku do temperatury 180 stopni.
  10. Pączki z dziurką wkładamy partiami i smażymy po 2 minuty z każdej strony. Pilnujmy aby nie zarumieniły się zbyt szybko.
  11. Donaty wyjmujemy wykładamy na ręcznik papierowy i smażymy kolejną partię
  12. Jeśli zdecydujemy się na lukrowanie, to najlepszą metodą jest przygotowanie lukru w szerokim i płaskim garnuszku i dekorowanie donatów poprzez zamaczanie, zapewni to nam równomierne rozprowadzenie lukru. Jeśli to niemożliwe, zawsze pozostaje tradycyjne polewanie.

 

LUKIER RÓŻOWY DIY4 czubate łyżki cukru pudru, 3 łyżki syropu Grenadina, kilka kropel oleju i odrobinę ciepłej wody. Wykonanie: Cukier ucieramy z syropem Grenadina, dodajemy olej, rozcieramy. W trakcie ucierania, dodajemy troszkę ciepłej wody.

Donaty to dobre rozwiązanie na każdą okazję. Pamiętam cukiernię w jednej z francuskich dzielnic, wypełnioną wyłącznie donatami w wersjach występujących nawet na słono. Sam cukiernia wydawała się istnym rajem! A kolejka po pączki sięgała aż po witryny. Cieszę się, że w końcu przeniosłam do siebie ten smak.

Życzę Wam smacznego Tłustego Czwartku! A gdybyście szukali przepisu na faworki, odsyłam Was TUTAJ.

I pamiętajcie!!! Na post i ścisłą dietę jeszcze przyjdzie pora!;)