Rosół nie tylko potrafi złagodzić objawy grypy ale także ulecza nawet najtrudniejsze smutki. W dobie fast foodów, kostek rosołowych i życia w ciągłym pośpiechu – rosół jest dla mnie najcieplejszym symbolem domowego ogniska. Uwielbiany szczególnie teraz w okresie nagłych mrozów i największych zachorowań jest u nas punktem obowiązkowym… szczególnie w weekendowym menu.

Rosół to niekwestionowany król wszystkich zup świata! Okazuje się jednak, że tę z pozoru łatwą zupę nie każdy potrafi ugotować. Można wręcz twierdzić, że mając do wyboru szeroki wachlarz chemicznych dodatków i wywarów instant, odpowiednie przygotowanie domowego rosołu jest sztuką! Którą jednak z całym przekonaniem warto posiąść, bo zupa – rosół przygotowana według zasad naszych babć, zapewnia nie tylko obłędne walory smakowe ale także działa leczniczo!

Domowy Rosół – jakie mięso?

Rosół stanowi znakomitą bazę dla wielu innych zup czy sosów. Można ugotować go z wołowiny (wybierz: szponder, mostek lub łopatkę) lub drobiu, ale najsmaczniejszy i najbardziej wyrazisty wychodzi z mieszanki mięs. Ze świeżego mięsa będzie klarowny. Ugotowany z samego drobiu (tu polecam szczególnie mięso kurze) będzie zdecydowanie bardziej delikatny ale będzie też wymagał wydłużonego czasu gotowania. Porcja mięsa, którą wybierzemy na rosół, powinna składać się z mięsa głównie twardego, ze ścięgien i kości, które to zawierają więcej kolagenu i białka. Wołowinę warto włożyć do zimnej wody, a drób dopiero do wrzątku. Gotowanie rosołu powinno odbywać się na małym ogniu, co zapobiega nadmiernemu ścinaniu się białka i wspomaga wydobywanie się esencji smaku mięs.

Domowy Rosół – jakie warzywa?

Oprócz mięsa, bohaterami rosołu są także warzywa. Nie szczędź ich ilości, bo to warzywa właśnie odpowiadają za aromat i składniki odżywcze. Wybierz: marchew – która dostarcza węglowodany, karotenoidy i żelazo, pietruszkę – ze względu na witaminę A, por – który zapewnia wapń i fosfor, a także seler – doskonale pobudzający wydzielanie kwasów trawiennych. Nie możemy zapomnieć także o cebuli – odpowiedzialnej za intensywny smak zupy.

Co do Rosołu?

Klasycznym uzupełnieniem rosołu jest cienki makaron…zazwyczaj nitki lub wstążki. Doskonale jeśli dysponujemy makaronem domowym (ja swój wyjątkowo dostałam od ukochanej cioci). Zupę tę można jednak podawać także z innymi dodatkami. W niektórych regionach Polski podaje się go również z ziemniakami, plackami, czy kluskami lanymi.

DOMOWY ROSÓŁ – składniki:

  • kura w całości (dostępna od gospodarza) lub 2 uda plus korpus ze skrzydełkami (upewnij się, że mięso pozbawione jest GMO)
  • 400 g mięsa wołowego (wybierz: szponder, mostek lub łopatkę)
  • 4 litry zimnej wody
  • 6 marchewek
  • 3 pietruszki
  • 1/2 selera
  • 1 por
  • 1 cebula
  • natka pietruszki lub świeży lubczyk
  • PRZYPRAWY: sól morska (według uznania), 3 ziarenka ziela angielskiego, 2 liście laurowe, 5 ziarenek całego pieprzu, szczypta lubczyku suszonego (jeśli nie dodaliśmy świeżego).

DOMOWY ROSÓŁ – przepis:

  1. Każdy kawałek mięsa starannie wymyj pod bieżącą wodą.
  2. Przełóż mięso wołowe do dużego garnka i zalej zimną wodą. Zagotuj na średnim ogniu. Zbierz szumowiny. I dodaj mięso drobiowe.
  3. Po zagotowaniu, ponownie zbierz szumowiny i odtąd gotuj na małym ogniu pod lekko uchyloną pokrywką przez około 2 godziny.
  4. W tym czasie przygotuj warzywa: marchewkę, pora i selera obieramy i kroimy na mniejsze części (jeśli lubisz warzywa w dodatku do zupy, pokrój je w plasterki). Cebulę obierz ze skórki i opal ją nad gazem lub lekko przypiecz w piekarniku. Seler pokrój w ćwiarki lub dodaj w całości. Natkę opłucz.
  5. Tak przygotowane warzywa przełóż do rosołu i zagotuj. Dodaj przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, ziarenka pieprzu, lubczyk i sól. Zmniejsz ogień i gotuj tak rosół jeszcze przez godzinę.
  6. Przed podaniem wyjmij z niego cebulę i pora.
  7. Podaj rosół gorący z ulubionym makaronem, dodatkiem marchewki z zupy i odrobiną świeżej natki pietruszki.

ROSÓŁ – moje wskazówki:

  • Pamiętaj, że rosół nie jest potrawą błyskawiczną, nie znosi przyspieszania i żadnych rozwiązań na skróty. Musi się gotować długo i sennie. W przeciwnym razie stanie się mętnawy i nie uzyska pożądanej wartości.
  • Jeśli lubicie urozmaicenia, świetnym rozwiązaniem na zupę następnego dnia jest zupa pomidorowa. Wystarczy do rosołu dodać przecier z pomidorów.
  • Pamiętaj aby zupę przechowywać w lodówce i wstawić ją dopiero, kiedy garnek będzie zimny (w innym wypadku, rosół może skwaśnieć).

 

Polecam Wam ROSÓŁ szczególnie w okresie największych zachorowań na grypę.

Rosół posiada magiczną moc stawiania na nogi !