Marzyłam o słonecznym domu to teraz mam! Słońce budzi nas już od 6:00 w sypialni i wędruje tak sobie przez wszystkie okna aż do 19:00 – zapewniając nam przy tym temperaturę na równi z podwórkową – nieustające 30 stopni! Starając się ochłodzić niezmordowane upałem organizmy Chłopców, z przyjemnością sięgnęłam do przepisów na sorbet, które królowały u nas w ubiegłym roku.
Zainspirowana smakiem z warsztatów w wykonaniu Ady, dostępnością owoców oraz przede wszystkim: KRÓTKIM CZASEM PRZYGOTOWANIA (co przy tej temperaturze jest na wagę złota) – postanowiłam wykonać sorbet z zamrożonych owoców (głównie leśnych). Sorbet wykonuję w 2 wersjach: pierwsza jest gotowa od zaraz, podawana w salaterkach, a na drugą (ulubioną przez Dzieci- “na patyku”) musimy poczekać ok. 3 godzin w zamrażarce. Stąd najlepiej przygotować ją wieczorem.
Potrzebne nam będą:
- 500 gram zamrożonych owoców leśnych
- 1 zamrożony banan ( obrany wcześniej ze skórki, pokrojony na kawałki i zamknięty w woreczku)
- 200 ml wody
trzy łyżeczki cukru(odradzam) najzdrowszym wyjściem jest miód bądz syrop klonowy
Przygotowanie:
Zamrożone owoce, wodę oraz słodzik blendujemy na jednolitą masę a następnie przelewamy do pojemników na lody (dostępnych w każdym sklepie z akcesoriami kuchennymi).
Po ok. 3 godzinach wyjmujemy z zamrażarki. Aby wydostać lód w pełnej okazałości, zanużamy na chwilkę nasz pojemnik do 80% w letniej wodzie.
Czy wiecie, że nie dosyć że lody sorbetowe są najzdrowszą alternatywą dla tradycyjnych lodów, to na dodatek sorbety wykonane z ciemnych owoców jak: jagody, maliny czy wiśnie królują wśród walorów zdrowotnych? Zawarte w owocach antocyjany, korzystnie wpływają na wzrok, serce i pamięć.
Dodatkowo stanowią jedyne rozwiązanie dla osób uczulonych na gluten czy laktozę. Co tu dużo mówić sorbet z owoców leśnych to jedyny BEZKARNY LÓD ŚWIATA!
smacznego;)
Ja też bym wolała na patyku 😉 A tak na serio: wyglądają prze-super. Zamiast o nich pisać, idę robić.
kolory są niesamowite 🙂