Wydaje się, że zrobienie prania jest sprawą prostą – wystarczy włożyć zabrudzone rzeczy do pralki. Tymczasem sortowanie odzieży czy wybór detergentu mają wpływ na trwałość włókien i ich stan. Właśnie dlatego postanowiłam Wam przypomnieć najważniejsze zasady prania tkanin.
Etap pierwszy – sortowanie
Najczęściej jest tak, że cała rodzina zabrudzoną odzież, ręczniki czy pościel wrzuca do wyznaczonego kosza. Zanim jednak poszczególne rzeczy zostaną umieszczone w pralce, konieczne jest ich posortowanie. Czym się kierować, segregując tkaniny? Oto kilka wskazówek:
- Tkaniny powinny być podzielone na białe i kolorowe. O ile ten podział jest dla nas oczywistością, to warto też oddzielić kolory jasne od ciemnych. To dodatkowo uchroni przed zafarbowaniem tkanin.
- Segregując odzież, zapoznaj się z informacjami zamieszczonymi przez producenta na metce. Nie wszystkie tkaniny można prać mechanicznie, np. odzież wełniana powinna być prana ręcznie.
- Odwróć ubrania na drugą stronę. To prosty trik, dzięki któremu kolory na dłużej będą intensywne. Dodatkowo to skuteczny sposób, aby uchronić tkaniny przed zmechaceniem się.
- Zabezpiecz drobną odzież. W sklepach zakupisz specjalne woreczki wielorazowego użytku, które ochronią delikatne ubrania (np. rajstopy czy bieliznę) podczas prania.
- Nie zapomnij opróżnić kieszeni oraz ambasador persil gel, zasunąć wszelkie zamki.
Jeżeli wśród rzeczy do prania znalazłaś wyjątkowo zabrudzone bluzki lub spodnie, to – przed włożeniem ich do pralki – namocz je.
Etap drugi – czy wiesz, co potrafi Twoja pralka?
Pralki różnią się między sobą programami, w jakie zostały wyposażone przez producentów. Aby nastawić odpowiedni, warto poświęcić chwilę i przeczytać otrzymaną instrukcję.
Zapoznając się z poszczególnymi programami, warto zwrócić uwagę na zalecenia producenta. Te mogą dotyczyć zarówno ilości zastosowanego detergentu, jak i załadowania bębna pralki. W drugim przypadku zasada jest prosta – zawsze należy zostawić trochę miejsca, aby ubrania mogły się obracać. W przeciwnym razie nie będą one czyste, nie zostaną też poprawnie wypłukane z proszku. Ilość wolnego miejsca zależy od rodzaju tkanin – najwięcej przestrzeni potrzebują delikatne.
Wybór programu i załadowanie bębna pralki to nie wszystko – warto spojrzeć na temperaturę prania. Nawet najtańsze modele pralek dają w tym zakresie spore możliwości. Ręczniki i pościel z powodzeniem można prać w temperaturze od 60o do 90oC. Dla ubrań z bawełny zalecana temperatura to od 30o do 60oC.
Etap trzeci – jaki wybrać detergent?
Sklepowe półki uginają się pod ciężarem środków piorących. Który wybrać? W ostatnim czasie testuję Persil 360° Complete Clean. Produkt jest dostępny w postaci: proszku, żelu, jak i kapsułek. Dobrze radzi sobie zarówno z odświeżeniem białych, jak i kolorowych tkanin, a to z uwagi na ulepszoną formułę. Dodatkowym plusem jest fakt, że wyrób jest dostępny w pięciu nutach zapachowych – każdy wybierze coś dla siebie.
Nawet najlepszy detergent nie poradzi sobie z usunięciem plam, jeżeli będzie niewłaściwie dozowany. Ile proszku, żelu lub kapsułek umieścić w pralce? To zależy od kilku czynników:
- Stopnia zabrudzenia tkanin. Im silniejsze zabrudzenia, tym więcej detergentu należy dodać.
- Wielkości pralki i ilości umieszczonych w niej rzeczy. Obowiązuje ta sama zasada, co wyżej.
- Rodzaju wody. Również ten czynnik powinien być brany pod uwagę przy dozowaniu detergentu. W przypadku twardej wody warto dodać więcej środka piorącego.
Choć proszek jest niezbędny, aby przywrócić czystość ubraniom, więcej wcale nie znaczy lepiej.
Etap czwarty – jak suszyć pranie?
Po wyjęciu prania z pralki niezbędne jest jego wysuszenie. Jak to zrobić prawidłowo? Również tu mam dla Was kilka wskazówek:
- Przed rozwieszeniem ubrań strzepnij je, bo w ten sposób szybciej się one wysuszą.
- Kolorowego prania nie rozwieszaj na słońcu. W ten sposób uchronisz kolory przed wyblaknięciem.
- Jeżeli korzystasz z klamerek, staraj się je umieszczać w miejscach, w których pozostawione przez nie ślady nie będą widoczne po założeniu ubrania.
Etap piąty – zadbaj o pralkę
Po zakończeniu prania w bębnie pralki mogą pozostać pojedyncze włókna i woda. To wystarczy, aby pojawił się nieprzyjemny zapach i rozwinęły groźne bakterie. Aby zadbać o urządzenie, wcale nie musicie robić wiele, wystarczy:
- Regularnie (np. raz w miesiącu) przeprowadzać pranie konserwacyjne.
- Po każdym praniu usuwać wodę gromadzącą się pod uszczelką tuż przy drzwiach pralki.
- Jeżeli masz twardą wodę, korzystaj ze środków, które zabezpieczą elementy urządzenia przed rdzą.
A czy Wy macie jeszcze jakieś sprawdzone metody, które stosujecie podczas prania? Jeżeli tak, czekam na Wasze komentarze!
Wszystkie te rady znam i stosuje. Co ciekawe znam też osoby dorosłe, które co najmniej o 80% tych rad nie wiedzą i ich nie stosują. Kiedyś mojej koleżance popsuła się pralka, więc zaoferowałam pranie w mojej. Przyjechała i dokładnie to co miała do prania (białe, czarne, staniki, jeansy, wełniany sweter) wszystko wpakowała do pralki i wyprała O.o
Na wstępie – ciekawy blog (przejrzałam kilka artykułów)
Co do prania, to niby oczywiste, ale w praktyce jest tak, że większość osób stosuje jeden program do wszystkiego (np. moja Mama) lub nie dba należycie o pralki. Ja piorę osobno białe, kolorowe jasne i kolorowe ciemne. Od jakiegoś czasu do prania kolorowego dodaję chusteczkę chroniącą przed zafarbowaniem, bo niektóre spodnie zwłaszcza przy pierwszym praniu nieco farbowały. Jeśli chodzi o detergenty do prania – testowałam już niemal wszystko i z moich obserwacji wynika, że żel najdłużej pozwala zachować kolory.
Pozdrawiam 🙂
Stosuję się do wszystkich zasad. Ja dodatkowo do kolorowego prania dodaję chusteczkę chroniącą przed zafarbowaniem tak zapobiegawczo. Jeśli chodzi o wieszanie prania to mocno je strzepuję przed powieszeniem i wszystkie bluzki suszę na wieszak powieszonych na bocznych skrzydłach suszarki do prania. Dzięki temu zaoszczędzam sporo miejsca i nie muszę wszystkiego prasować 🙂